wtorek, 10 września 2013

#8. Human Spirit

'-W jakiej Narnii żyjemy. Nigdy nie spotkam swojego idola! Nigdy nie pójdę na koncert. Inni 103217490238759387 razy ich widzieli, a ja nigdy. Jak to możliwe! Idę się zabić.'
Po przeczytaniu tego, pomyślcie przez chwilę. Ile razy wydawało wam się że Polska jest totalnym zadupiem? Że nikt tu nie przyjeżdża, że nie ma żadnych znanych osób?

Teraz takie jest życie nastolatków z Europy Zachodniej, Ameryki Północnej, kawałka Azji i Australii (no ale ilu tam żyje ludzi?). A reszta? Myślicie, ze dla nich jest ważne to że nie mają nowego Bravo z plakatem Jonas Brothers?

Reszta świata głoduje, brakuje im wody, nie mają gdzie mieszkać, panuje wojna. Tam nie ma internetu. Tam nawet nie mają pojęcia kim są jakieś One Direction. To przykre i ja nie mówię o tych tragicznych rzeczach wymienionych w poprzednim zdaniu, ale o tym jak wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy.
Co byśmy zrobili gdyby nagle wybuchła bomba i nie byłoby już internetu, ba, nie byłoby co do ust włożyć. Wtedy też najwazniejszy byłby koncert idola?

Wiadomo że żyjemy w takim a nie innym świecie i choćbyśmy bardzo chcieli nie sprawimy by wszyscy spojrzeli trochę szerzej niż tylko krańce lepiej rozwiniętej częsci świata, ale codziennie, możemy pokazywać, że potrafimy się cieszyć tym co mamy, że nie chcemy się zabić tylko przez to, że nie pójdziemy na czyjś koncert. Cieszmy się z małych rzeczy i doceńmy nasz kraj, bo jest piękny i nie brakuje nam jedzenia, wody, dachu nad głową. Na dodatek mamy internet, telefon, tablety i inne gówna.

Pisząc to, chcę pokazać tym, którzy są nieszczęśliwi przez takie, rzeczy, że zawsze może być gorzej, a jednocześnie by samej częściej o tym pamiętać. Też jestem człowiekiem i jak każdy mam chwile załamania, bo nie mam najnowszej książki o 1D, czy coś innego. W takich chwilach wydaje mi się że świat staje na głowie, że przestaje się kręcić, że płąszczy się i tonie w łzach. A wystarczy tylko pomyśleć, jaka jestem szczęsliwa.

Chciałam w tym poście poruszyć jeszcze jedną sprawę, a właściwie coś bardzo blisko powiązanego z poprzednim moim tematem. Mam do was prośbę, żebyście w komentarzach napisali 10 najważniejszych dla siebie rzeczy.

W szkole chodzę na etykę i ostatnio mieliśmy bardzo ciekawe ćwiczenie, prowadzące do zastanwaiających wniosków. O co chodzi powiem w następnym poście. Proszę was o 10 najważniejszych rzeczy na dole !!!



4 komentarze:

  1. Wiesz, to prawda, że ludzie często nie doceniają tego co mają, że zamiast cieszyć się z tego co jest, to narzekają na to czego nie ma, ale nie do końca tak jest. To, że dzieci w Afryce nie mają co jeść to nie znaczy, ze ja muszę się obżerać, to, że ktoś nie ma prądu, nie znaczy, że ja mam czytać przy zgaszonym świetle, to, ze ktos nie ma czego czytać, to nie znaczy, że i ja mam nie czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, nie do końca o to mi chodziło. Bo przecież to jasne, że skoro mamy to trzeba korzystać. W poście raczej chodziło mi o to, żeby cieszyć się z tego co mamy a nie zamartwiać jakimiś bzdetami :)

      Usuń
  2. Mądrze napisany post, zgadzam się :D

    www.little-crazy-dreams.blogspot.com czy w wolnym czasie mogłabyś kliknąć w banner Vintage Shop? Dziękuję xx

    OdpowiedzUsuń